Gabinet doktora Popowa zawsze będę miło i z wielką wdzięcznością wspominać.
Do tego gabinetu trafiłam po nieudanym (w kwietniu br.) zabiegu laseroterapii, połączonym ze skleroterapią.
Moje nogi wyglądały przerażająco. Przez całe lato opuchlizna z jednej kończyny nie schodziła całkowicie nawet po nocy. W dzień nogi były ciężkie i obolałe.
Stosowałam Diosminex i Rutinoscorbin, oraz smarowałam trzy razy dziennie Kasztanowym żelem z rutyny, a pomimo wszystko pojawiały się coraz to nowe żylaki i pajączków ciągle przybywało .
Obecnie jestem ponad tydzień po zabiegu. Znikły obrzęki, znikły pajączki, żylaków nie widać. Jednym słowem perfekcyjnie wykonany zabieg, który przyniósł zamierzone efekty.
To najlepszy jak dotąd fachowiec i specjalista, jakiego w życiu spotkałam. Z ogromną pasją poświęca się pracy. Zasługuje na najlepszą ocenę. Jest bez wątpienia lekarzem z powołania, o ogromnej wiedzy, doświadczeniu i zaangażowaniu, a do tego ujmujący swoją życzliwością, wrażliwością i wielką troską o pacjenta.
W tym gabinecie pacjent czuje się bezpiecznie i komfortowo, ponieważ gabinet wyposażony jest wzorowo oraz bardzo dobrze zaopatrzony w środki opatrunkowe, odkażające, higieniczne itp., co nie jest bez znaczenia dla pacjenta.
Jako ciekawostkę podam, że tutaj nie liczy się ilości zużytego sklerosantu (ilości ampułek), ani ilości miejscowych ucisków, czy specjalnych bandaży, (które wyjątkowo dobrze utrzymują się na nogach), ale największe znaczenie dla lekarza ma efekt końcowy wykonanego zabiegu.
Gorąco polecam ten gabinet wszystkim, którzy potrzebują pomocy , by trafili w ręce tego niezwykle utalentowanego lekarza i człowieka o wielkim sercu.
Warto tu przyjechać nawet z drugiego końca Polski, by uzyskać fachową pomoc, a
kolejki niech nikogo nie przerażają.
Pacjent